Należące do gatunku kryminału historycznego Lalki oczarują niejednego czytelnika.Wielbiciele kryminału znajdą tu kilka zabójstw, żywą akcję i tajemnice, które spróbuje odkryć czwórka detektywów - rozważna dama oraz trzech lekkoduchów. Amatorów romansu wzruszą do łez przygody starego lowelasa, pięknej awanturnicy oraz pełnego życia i namiętności młodzieńca.
Fani powieści historycznej przeniosą się...
Zuihitsu, czyli „w ślad za pędzelkiem”: notatki gromadzące to, co przyjdzie nam na myśl, co sobie przypomnimy w wolnej chwili, co samo spłynie na papier. Zapiski spod wezgłowia japońskiej damy dworu znanej nam pod przydomkiem Sei Shōnagon (z przełomu X i XI wieku) uważane są za początek tego gatunku w Japonii i jeden z jego najpiękniejszych przykładów. Łączą w sobie wiersze i zabawne historie,...
Nigdy nie zdradziłam męża. Nie miałam też żadnych powodów, by podejrzewać, że on mnie zdradził. A teraz zapraszaliśmy obcą osobę do naszego łóżka. Musiałabym być stuknięta, żeby nie czuć niepokoju. Pożądanie zwyciężyło nad zdrowym rozsądkiem. Zupełnie jak w przeszłości, gdy moje ciało zignorowało rady umysłu i serca. Dojrzałam, ale nie zmądrzałam. Stałam pomiędzy, ale jednocześnie ponad nimi, jak dama...
Wydawnictwo Quarendon Press świętuje wydanie pięciomilionowego egzemplarza książki poczytnej autorki. Właściciel chce, aby impreza odbyła się w wyjątkowym miejscu, dlatego postanawia kupić stary, stojący na przybrzeżnej skale zamek, w którym trzysta lat wcześniej popełniono zbrodnię doskonałą. Na uroczystość przybywają najznakomitsi autorzy kryminałów - wśród nich oczywiście Joe Alex - oraz specjaliści...
"Powieść dla miłośników literatury w stylu Charlotte Brontë!
Jedna z młodzieńczych powieści Orzeszkowej - od razu dostrzeżona i wysoko oceniona przez krytykę. Bohaterka jest panną z dobrego domu, ale zarazem owocem mezaliansu. Matka - wielka dama wyszła za mąż za profesora Politechniki, naukowca, pozytywistę, któremu próżniacze życie arystokracji wydaje się wstrętne. Oboje rodzice ogromnie kochają...
"Bez wstępnych ceregieli, niejako z marszu odpiął jej prawą, sięgającą łokcia, skórzaną rękawiczkę i złożył pocałunek na wilgotnym, zaróżowionym przegubie dłoni. Odwijając rękawiczkę powtórzył pocałunek na lewej ręce. Jak dotąd był to zawsze niezawodny gest, symboliczny wstęp do każdej gry miłosnej. W tym właśnie momencie ogarnął go niepokój. Powinien był już czuć dreszcz podniecenia, skurcz w krtani...